Służby specjalne: droga do uwolnienia Marcina Sudera jest jeszcze daleka
Porwany w Syrii polski fotoreporter Marcin Suder prawdopodobnie żyje – poinformował wczoraj Polską Agencję Prasową Zbigniew Sosnowski (PSL), wiceprzewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
Wczoraj komisja spotkała się z szefami Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Wojskowego i Biura Ochrony Rządu oraz dyrektorem Ośrodka Studiów Wschodnich, a dzień wcześniej rozmawiała z wiceministrem spraw zagranicznych Bogusławem Winidem. "Służby posiadają dość dużą wiedzę na temat sytuacji i można powiedzieć, że ten Polak najprawdopodobniej żyje. Jest jakaś szansa na jego uwolnienie, ale droga do tego jest jeszcze dość daleka" - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Sosnowski. Dodał też: "Z dużym prawdopodobieństwem wiemy, kto przetrzymuje Polaka".
Członek komisji Marek Opioła (PiS) stwierdził natomiast, że służby nie wiedzą na razie, gdzie przetrzymywany jest Suder. Relacjonował, że wiceminister Winid zapewnił posłów, że w sprawie uwolnienia Polaka podejmowane są działania, ale szczegółów nie zdradził.
Marcin Suder został porwany 24 lipca br. w Syrii z centrum prasowego w kontrolowanej przez rebeliantów (Wolną Armię Syryjską) miejscowości Sarakib w prowincji Idlib.
MW