Wydanie: PRESS 05/2015

Nieprzewidywalni milenialsi

Dziś wielu 30-latków wykazuje zachowania bliskie 20-latkom, konsumują  podobne treści i kupują te same produkty.
Wydawcy i nadawcy muszą się przystosować.

Nie czyta gazet, właściwie nie ogląda telewizji, a radia słucha jedynie sporadycznie. Remigiusz Wierzgoń – vloger i jeden z najbardziej wpływowych nastolatków w Polsce, znany w Internecie jako ReZigiusz (ponad 1,25 mln subskrypcji, 213 mln wyświetleń na YouTube i 898 tys. fanów na Facebooku) ma 18 lat i mówi, że wszystko, co go interesuje, znajduje w Internecie. Osób, które w podobny sposób jak „ReZi” konsumują dziś medialne treści, jest w Polsce sporo – „Newsweek Polska” w marcu br. szacował wielkość tej grupy na 11 mln. W medialnych przekazach i badaniach socjologicznych nazywani są milenialsami, pokoleniem Y czy cyfrowymi tubylcami – bo coraz częściej migrują w stronę nowych mediów. Autorskie kanały w Internecie dają młodym poczucie realnego kontaktu. I to właśnie próbują dziś naśladować tradycyjni nadawcy i wydawcy.

– Tradycyjna telewizja coraz bardziej przypomina to, co dotychczas było zarezerwowane dla amatorskich produkcji dostępnych w Internecie. W konsekwencji za kilka lat będą jak równy z równym konkurować na przykład z tak popularnymi dziś youtuberami, którzy będą oferować treści takiej samej jakości albo lepsze, a na dodatek mieć za sobą społeczności, które budują ich popularność i wiarygodność – mówi Michał Daniluk z agencji ContentM Group.

Widownię ogólnopolskich stacji telewizyjnych przechwytują z kolei kanały tematyczne. – W telewizji target young poszukuje coraz prostszego kontentu. Skupia uwagę na niewymagających formatach, jak docusoap. Podąża za rozrywką, która nie wymaga wysiłku intelektualnego. Wystarczy spojrzeć, jak bardzo zmieniła się oferta rozrywkowa w ciągu ostatnich kilku lat. Niegdyś ogromnym zainteresowaniem cieszyły się programy sprawdzające wiedzę uczestników, przyciągające przed telewizory całe rodziny. Wraz ze zmianą stylu życia oferowany dotychczas kontent musiał ustąpić miejsca produkcjom takim jak „Warsaw Shore” – tłumaczy Agnieszka Kosik, CEO domu mediowego MediaCom.

Piotr Zieliński

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.