Wydanie: PRESS 03/2015

Z pamiętnika włamywacza

Do większości warszawskich redakcji największych mediów nieproszony gość wejdzie bez problemu.

Mamy monitoring, jeśli chce pan zostać oskarżony o nielegalne wtargnięcie do naszego budynku, to możemy pana poszukać na nagraniach – mówi przez telefon zdenerwowana rzeczniczka jednej z największych grup medialnych w Polsce. Przed chwilą dowiedziała się, że bez problemu wszedłem do redakcji wydawanej przez firmę gazety, mimo że nie miałem identyfikatora ani nie byłem z nikim umówiony. Kilka tygodni od zamachu na redakcję „Charlie Hebdo” w Paryżu uzbrojony w telefon komórkowy, notatnik i długopis sprawdzam, jak są zabezpieczone warszawskie redakcje.

Piotr Florkowski

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.