Kod Soni

Czy wydawnictwo może zerwać przyklejoną mocnym klejem – prawie 750 tys. sprzedanych egzemplarzy „Greya” – łatkę? Sonia Draga właśnie próbuje to zrobić

W starym biurowcu w pobliżu katowickiego Spodka w korytarzu dwoje drzwi: na jednych tabliczka „Wydawnictwo Sonia Draga”, obok : „Sonia Draga Car Hi-FI”. Właścicielka obu firm przyznaje, że choć wydawnictwo od kilku lat żyje już całkiem nieźle, poprzedniej działalności nie zawiesiła, bo warto mieć coś na drugą nogę, jeśli pierwsza się powinie.

Sonia Draga to prawdziwe imię i nazwisko, choć wielu sądzi, że to pseudonim. Drobna, elegancka blondynka. Uśmiechnięta, ale zdystansowana, pewna siebie. Nie można mieć wątpliwości, kto w tej firmie jest prezesem. W latach 90. zaczynała od sprzedawania telewizorów i magnetowidów. Książki czytała jedynie dla przyjemności. O własnym wydawnictwie nigdy nie marzyła.

Anna Malinowska, „Gazeta wyborcza katowice”

Aby przeczytać cały artykuł: