Wydanie: PRESS 12/2012

Lokowanie na śniadanie

Niedoceniane telewizje śniadaniowe stały się teraz dla stacji maszynkami do robienia pieniędzy. Wrzutka goni wrzutkę

Zawsze myślałem, że zarówno ja, jak i moja żona chorujemy po prostu na grypę. Dlatego zaciekawiony słuchałem rozmowy w studiu na temat męskiej grypy w jednym z październikowych wydań „Dzień dobry TVN”. Pod koniec na ekranie pojawiła się informacja z adresem strony internetowej: Meskagrypa.pl. Wszedłem na nią, by lepiej zrozumieć, czym moja grypa różni się od grypy żony. Strona okazała się witryną leku Gripex. Trochę mnie to zaskoczyło, bo nie przypominam sobie, żeby w „Dzień dobry TVN” padła nazwa tej marki. 

– „Męska grypa” to taka przenośnia – przekonuje Ewa Baj, producentka „Dzień dobry TVN”. – Intencją rozmowy było pokazanie, jak mężczyźni przeżywają chorobę i w jaki sposób można im pomóc – tłumaczy.

Kiedy jednak tydzień później w jednym z tygodników zobaczyłem całostronicowy artykuł sponsorowany Gripeksu na temat „męskiej grypy”, nie miałem złudzeń, że intencją rozmowy w porannym programie TVN było przede wszystkim wspomożenie promocji marki Gripex, czyli klasyczne lokowanie produktu.

Maciej Kozielski

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.